Powrót do strony głównej Aktualności
Relacja z III Wachty "Szanty na Sukces" ArchiwumNowsza notkaStarsza notka

Kolejnej soboty, dnia 23-04-2005 odbyło się kolejne, trzecie już spotkanie w Kieleckim Centrum Kultury w ramach II Edycji festiwalu "Szanta Na Sukces". Spotkanie zostało zdominowane przez Trójmiasto, a to ze względu na występujące zespoły - konkursowy "Ciąg Dalszy Nastąpił" w składzie trzyosobowym oraz Gwiazdę Wieczoru - EKT Gdynia w składzie pełnym.

Z uwagi na absencję jednego z wcześniej zgłoszonych zespołów (z przyczyn losowych), występujący wykonawcy zaprezentowali się w dłuższych niż planowane programach występów.
Prowadzący koncert konferansjerzy: Jarosław "Igor" Witczak (Fair Lady) oraz Przemysław "soulman" Dusza (Anam Na Eriean) tym razem wystąpili w roli głównych bohaterów IV odcinka serialu "Matrix" pt. "Matrix - ostatnia krucjata pirata - Starego Grata".

Zespół Ciąg Dalszy Nastąpił w swym programie zaprezentował znane utwory w własnych aranżacjach. Po występie zespołu ogłoszono przerwę, po której scenę zdominował "bezapelacyjnie i do samego końca" zespół EKT z Gdyni. Wesoła konferansjerka, śmieszne dialogi znakomicie wprowadzały widza w nastrój kolejnych utworów. Jak oświadczył Jan Wydra: "Zespół dumny jest z tego, że patrząc na publiczność może stwierdzić, że śpiewa dla trzech, a w porywach nawet dla czterech pokoleń".
Nie mógłbym pominąć w swej relacji kilku słów o repertuarze. EKT zaśpiewał niemal wszystkie pieśni jakie znam z wydawnictw zespołu... a nawet kilka nowych utworów, które, jeśli miałyby się złożyć na kolejną płytę EKT, już teraz zapowiadają sukces płyty.



Na koncert EKT zjechali przedstawiciele wielu regionów Polski, byli też "zapaleńcy" spoza granic Polski.

Po opuszczeniu KCK wieczór Szanty Na Sukces miał swój dalszy ciąg w pubie Cockney przy ul. Orlej 2 w Kielcach, do którego udały się zespoły oraz spora część stałych bywalców pokoncertowych spotkań. Pojawiły się gitary, rozpoczęła się muzyka, okraszana toastami różnistymi, repertuar wykonywanych utworów był nieco odmienny od typowo szantowego: pojawiały się piosenki turystyczne, kabaretowe... a w dalszej części żołnierskie, rosyjskie (chętnie podejmowane przez pokolenie "to pośrodku" pomiędzy najmłodszymi i najstarszymi), był też rozdział dla wielbicieli twórczości Jacka Kaczmarskiego: dla już naddartych mocno gardeł utwór "Ballada o Kaczorowskim" stanowił nie lada wyzwanie. Znakomita atmosfera spotkania jak dla mnie zakończyła się około godziny 3.30 nad ranem, kiedy to trzeba było udać się w drogę powrotną do Krakowa.

Co pozostało po III Wachcie II Edycji? NIEDOSYT! Ot co! To przede wszystkim, ale są też zdjęcia, które niestety nie w pełni oddają klimat wspaniałej zabawy.

Pewnym pocieszeniem jednak jest fakt, że już niedługo, bo w dniach 21-23 maja odbędzie się Finał II Edycji Szanty na Sukces. Będzie okazja do wspólnych śpiewów, wysłuchania kilku koncertów, spotkania przyjaciół. Przyjeżdżajcie, bo warto.

Pełna foto-relacja znajduje się na stronie http://foto-shanties.zapiecek.art.pl/.
Pozdrawiam
Jarosław "Jaro20" Skoś

Zdjęcia i tekst - Jaro20, nadesłał Marek Szymański. Dziękujemy!

autor Beata Ciszewska (Psyche, nadworny fotograf ;-)), 06.05.2005 r.