Powrót do strony głównej Aktualności
Szantomierz za nami ArchiwumNowsza notkaStarsza notka

Lipiec to połowa lata, ciepło, wakacje, urlopy... Może by więc do Sandomierza? Miasta o bogatych tradycjach, także flisackich, leżącego nad królową polskich rzek - Wisłą, znanego ze swej gościnności i tradycji muzycznych. Tu mieszkał i tworzył Mikołaj Gomółka - największy kompozytor renesansowy, pisali kroniki Wincenty Kadłubek oraz Jan Długosz, a pod królewskim zamkiem śpiewali swoje pieśni flisacy, spławiający Wisłą do morza drzewa z Puszczy Sandomierskiej.
Serdecznie zapraszamy na wspólne świętowanie z muzyką wodna w Sandomierzu już w piątek 25 lipca kiedy to odbędzie się koncert wspominkowy "Benefis Kapitana Cook'a", zawierający obfity dorobek Marka Sochackiego jako "teksciarza i kompozytora szantowego". Wśród gości koncertu nie zabraknie tych, którzy wraz z naszym bardem rozpoczynali działalność estradową w zakresie piosenki żeglarskiej. Będziemy oklaskiwać zarówno tych, którzy kontynuują wodne granie jak Kamil Badzioch czy Przemek Dusza, ale również dużą przyjemność sprawią nam ci wykonawcy, którzy przygodę z muzykowaniem na scenach w kraju maja za sobą.
Poza tą propozycją, również inne koncerty zapowiadają się bardzo interesująco, a to za sprawą wielu zaproszonych gości, którzy przez trzy dni umilać będą Wasz pobyt w naszym grodzie. Na samym początku należy wspomnieć o gwiazdach, które zaświecą podczas nocnego koncertu "Nocne Granie" na scenie przycumowanej do Bulwaru Piłsudskiego.
Pierwszą i niekwestionowaną atrakcją koncertu będzie recital wielce zasłużonego dla ruchu szantowego zespołu Mechanicy Shanty, grupy ludzi, których nie trzeba przedstawiać gdyż są autorami wielu hitów piosenki żeglarskiej oraz wykonawcami wielu znanych szant - tradycyjnych pieśni pracy. Ich aranżacje porywają do wspólnego śpiewu, a osobowości sceniczne są wzorem dla wielu młodych zespołów.
Kolejnym, "tuzem" piosenki żeglarskiej jest zespół Banana Boat, zespół wokalny, którego największymi atutami są: doskonałe brzmienie oraz porywający autorski repertuar. To wszystko w połączeniu z łatwym kontaktem z publicznością stanowi gwarancję dobrej zabawy i aż trudno będzie uwierzyć że pięciu dżentelmenów potrafi zrobić taki "show" za instrument mając jedynie swój starannie wyćwiczony głos.
Jeśli mowa o ludziach dysponującymi ponadprzeciętnymi warunkami głosowymi, to należy wspomnieć o zespole Kliper, który również ma gościć na naszej wiślanej scenie. Grupa, podobnie jak poprzednicy, ma na swoim koncie wiele nagród publiczności i to na największych festiwalach w Europie (dwukrotnie na krakowskim Shanties). Ich repertuar zdecydowanie można zaliczyć do kategorii tradycyjna pieśń żeglarska, na którą składają się - pieśni kubryku oraz szanty klasyczne, niemniej jednak grupa wypracowała swój własny styl oraz wiele autorskich pieśni posiadających brzmienie z epoki wielkich żaglowców.
W związku z tak elitarnym towarzystwem gospodarze festiwalu - zespoły Hambawenah oraz Anam Na Eriam czują się zaszczycone mogąc współuczestniczyć w tak wspaniale zapowiadającym się koncercie.
Melodie folkowe z naszego kraju i teksty polskich pieśni wodnych są wizytówka zespołu Hambawenah, który już od siedmiu lat występuje na estradach folkowych i szantowych w naszym kraju. Podczas recitalu z pewnością dowiecie się kim byli flisacy, oryle czy retmani, zaczniecie skakać przy szybkich poleczkach, skoczkach (rodzaj tańca flisackiego) czy krakowiakach. Ruchliwe "rzeczne opowieści" naszych przodków, którym należy się nasza pamięć, będą przeplatane chwilami nostalgii podczas których ukołyszemy się w rytmie na 3/4 śpiewając razem pieśni, które Wisła już kiedyś słyszała.
To jeszcze nie koniec folkowej uczty, bo uszy Wasze zaszczycą bardziej oraz mniej znane melodie rodem z Zielonej Wyspy. Naszą nawodną scenę oddamy we władanie ogólnopolskiego składu muzycznego o nazwie Anam Na Eriam, którego część pochodzi właśnie z Sandomierza. W ich muzyce z pewnością poczujemy słodki zapach irlandzkich łąk czy słony powiew Atlantyku, zupełnie jakbyśmy znaleźli gdzieś na stromym klifie w Galway i w promieniach zachodzącego słońca obserwowali znikające za horyzontem białe żagle kliprów.

Powyższe atrakcje czekają na Was w sobotę 26 lipca od godziny 18:00. Jednak wcześniej zapraszamy do udziału w Pikniku Wodniackim na rynku Starego Miasta gdzie młode zespoły zaprezentują swoje półgodzinne recitale zawierające zarówno własną twórczość jak i szeroko rozumiane standardy piosenki żeglarskiej i szanty.
Kilka godzin wcześniej bo o godzinie 12.00 na scenie osiedlowej przy ulicy Żółkiewskiego "Lina" te same zespoły staną w szranki ubiegając się o grand prix oraz nagrody w kategoriach: szanta klasyczna, słowiańska pieśń wodna czy autorska piosenka żeglarska. Spotkanie z tymi grupami, pochodzącymi z najdalszych zakątków naszego kraju, będzie niewątpliwym przeżyciem gdyż poziom jaki prezentują konkursowicze nie odbiega od umiejętności scenicznych zaproszonych na festiwal gwiazd. A kto zdobędzie najważniejszy laur? Wszystko okaże się w niedzielę 27 lipca na sandomierskim rynku, gdzie o godzinie 14.00 odbędzie się koncert laureatów II Festiwalu Piosenki Wodniackiej Szantomierz 2003 i wręczone zostaną nagrody i nominacje na przegląd konkursowy przed festiwalem Shanties w Krakowie.
Tuż po koncercie nagrodzonych odbędzie się impreza towarzysząca - spotkanie z legendarnymi kapitanami żeglugi wielkiej Zbigniewem Dąbrowskim oraz Wojciechem Skórskim organizatorami znaczącego w świecie wieloetapowego rejsu Od lodów do tropików. Impreza będzie swoistym zaproszeniem do udziału w trasie Od Hornu do Hornu i okraszona dużą ilością wizualizacji na temat planowanej trasy.
Planujemy że spotkanie, przerodzi się w mile podsumowanie naszego nadwiślańskiego śpiewania i zaproszenie do odwiedzin naszego starego grodu już za rok.

Bądźcie z nami, pomóżcie stworzyć dobrą atmosferę naszych spotkań z muzyką wodna, stańcie się ich częścią i dobrym duchem. Czujcie się najważniejsi bo bez Was nasz okręt nie odpłynie.

Stopy wody pod kilem
Organizatorzy

Festiwalowe WWW: http://www.szantomierz.art.pl/

autor Marcin Wilk (Redakcja "szanty.art.pl"), 23.07.2003 r.