Powrót do strony głównej Aktualności
Mówiono o nich "morza psy"... AktualnościNowsza notkaStarsza notka
"Morza psy"

słowa: Marcin Lasota
muzyka: tradycyjna

Zobacz tekst piosenki w śpiewniku SAP




"Złota Łania" - czyli dookoła świata pod komendą Francisa Drake`a.

"Golden Hind" (z ang. "Złota Łania") - to piękny żaglowiec, na którym Francis Drake odbył swą historyczną podróż dookoła świata. W 1577 roku angielska królowa Elżbieta I wybrała Drake`a na dowódcę ekspedycji, która miała opłynąć kulę ziemską. Oczywiście – ku chwale imperium brytyjskiego :-) Ekspedycja, składająca się z pięciu statków, jeszcze tego samego roku wyruszyła w rejs z portu Plymouth Sound, w hrabstwie Devon (Anglia). Wyprawa zajęła trzy lata, a Drake poprowadził swoją flotę poprzez Ocean Atlantycki, przez zdradziecką Cieśninę Magellana na Ocean Spokojny, następnie wzdłuż wybrzeży Kalifornii, potem do Vancouver, Nowego Albionu, na Filipiny, Wyspy Korzenne (Moluki), Jawę, potem dookoła Przylądka Dobrej Nadziei, aż do Sierra Leone. W 1580 roku Francis Drake powrócił w końcu do Plymouth. "Golden Hind" była jedynym żaglowcem, który ocalał z wyprawy.

Podczas wyprawy - Drake, jako lojalny poddany Elżbiety I, do tego dobrze opłacony, "przy okazji" ekspedycji poznawczej, zubożył znacząco skarbiec Hiszpanii – napadając na hiszpańskie statki, co z kolei wzbogaciło skarbiec korony angielskiej i zadowoliło królową na tyle, by zechciało jej się w 1581 r. przybyć osobiście na nabrzeże, wejść na pokład "Golden Hind", zjeść z Drake`em obiad i nadać mu tytuł szlachecki. Cóż się dziwić – sir Drake sprawił, że inwestycja królowej w ekspedycję zwróciła się aż w 4700%...


"(...)Armadę bić będziemy, Hiszpanom tylko śmierć!"

Dzielni żeglarze XV. I XVI. wieku, którzy przemierzali wody, których nie było na mapach, odkrywali nowe lądy – byli poszukiwaczami przygód, takimi jak Francis Drake, którego do wypraw motywowała sława, chwała... I pieniądze. W 1567 roku Francis Drake, pirat, awanturnik, oraz admirał w jednej osobie, wyruszył ze swoim kuzynem, Williamem Hawkinsem Jr., na wyprawę poznawczą do Zatoki Meksykańskiej i na Karaiby. Wyprawa zakończyła się katastrofą, bowiem na południe od Veracruz Hiszpanie urządzili zasadzkę i zniszczyli angielskie okręty. Drake i Hawkins ledwo przeżyli tą bitwę. Od tego czasu rozwścieczony porażką Drake postawił sobie za punkt honoru (i majątku) ściganie po morzach i oceanach okrętów hiszpańskich.

Jak już wyżej zostało wspomniane - 13 grudnia 1577 roku Drake wyruszył w morze z flotyllą pięciu statków w podróży dookoła świata. Miała być to ekspedycja poznawcza, ale Drake dobrze wiedział, że na swojej drodze z pewnością spotka Hiszpanów...

Statek, którym dowodził - "Golden Hind" - posiadał załogę złożoną z 85 osób. Nie byli to jednak sami żeglarze. W załodze byli także łucznicy, muzycy i nawet angielscy dżentelmeni - poszukujący przygód, jakich nie mógł im zapewnić ani Londyn, ani inne miejsce na lądzie. Było też kilku krewnych Drake`a: jego brat - Thomas Drake, bratanek – John Drake i jego dalszy kuzyn – William Hawkins Jr.

Ekspedycja została nazwana od nazwy flagowego okrętu Drake`a - "Golden Hind". Pomimo pięknej nazwy - warunki życia na pokładach statków były mniej niż mało komfortowe, a podróż – bardzo niebezpieczna. Wiele informacji o tych trzech latach podróży dookoła świata znajduje się w dziennikach pokładowych...


"(...)Mówiono o nich: morza psy.
Na każdy rozkaz w morze szli,
Pod Elżbiety ręką zegną kark
Dla wielkiej chwały Brytanii..."


1577, 15.01. - ekspedycja wypływa z Plymouth, ale wraca do portu z powodu niesprzyjających wiatrów.

1577, 13.12. - "Golden Hind" wypływa z Plymouth ponownie. Flota pięciu małych statków, pod komendą Francisa Drake`a, kapitana "Pelicana", opuszcza wybrzeża Anglii, pod pretekstem wyprawy handlowej do Północnej Afryki.

1578, 20.07. - Wschodnie wybrzeża Ameryki Południowej, Port Julian. Thomas Doughty podżega i doprowadza do buntu. "Swan" i "Christopher" odłączają się od wyprawy, już niepotrzebne. Towary i załoga zostaje przetransferowana na pozostałe okręty. "Pelican" zostaje ochrzczony imieniem "Golden Hind".

1578, 20.08. - Wyprawa przekracza Cieśninę Magellana

1578, 06.09. - Pacyfik osiągnięty.

1578, 30.09. - Flota przeszła bezpiecznie na Pacyfik, gdzie dorwały ją straszne sztormy, trwające wiele tygodni. W ich trakcie flota utraciła małą "Marigold", która zatonęła wraz z całą załogą. "Golden Hind" i "Elizabeth" płyną 300 mil na południe, do Przylądka Horn.

1578, 07.10. - wielki sztorm rozdziela "Golden Hind" i "Elizabeth". "Elizabeth" czeka jakiś czas na "Golden Hind", ale ostatecznie wraca do Anglii. Samotnie, zniesiony z kursu, Drake pożeglował ku wybrzeżom Ameryki Południowej, poprzez terytorium skolonizowane przez Hiszpanów. Jakieś 6 miesięcy później Drake opuścił te tereny, wzbogacony o hiszpańskie złoto, srebro i szlachetne kamienie, złupione podczas abordaży na hiszpańskie statki.

1578, 05.12. - Abordaż przy Valparaiso. Pochwycony hiszpański statek ma na pokładzie złoto i wino.

1579, 01.03. - Ujęcie hiszpańskiego statku "Cagafuego" (po angielsku tłumaczy się to jako "FireShitter" :-) - statek był zwany tak pieszczotliwie przez swoją załogę, w rzeczywistości nazywał się o wiele bardziej nobliwie: "Nuestra Señora de la Concepción") - ładunek 80 ton złota, 13 skrzyń monet, 26 ton srebra, szlachetnych kamieni i pereł.

1579, 15.04. - "Golden Hind" dopływa do Ameryki Środkowej.

1579, 20.07. - "Golden Hind" opuszcza Nowy Albion

1579, 16.10. - "Golden Hind" dopływana Filipiny

1579, 03.11. - Wyspy Korzenne (Moluki). Zawiązano tam układ handlowy z sułtanem Ternate, co zaowocowało załadunkiem 6 ton cennych przypraw na pokład "Golden Hind".

1580, 09.01. - Statek wpłynął na rafę. Utracono 8 dział i 3 tony przypraw. Na szczęście wiatr się zmienił i statek zszedł z rafy.

1580, 26.03. - Jawa, a potem dalej – w kierunku Przylądka Dobrej Nadziei, bez żadnych postojów po drodze

1580, 22.07. - Na horyzoncie Sierra Leone.

1580, 26.09. - "Golden Hind" powraca do domu. Jedyna z wyprawy. Na jej pokładzie powróciło tylko 58 ludzi z całej załogi.

1581, kwiecień – Francis Drake otrzymał szlachecki tytuł. W tym dniu, statek został przetransportowany do suchego doku w Depford, by publicznie uhonorować Drake`a.

Ciekawostką jest to, że tytuł szlachcica Drake otrzymał z rąk francuskiego ambasadora, na polecenie królowej – chociaż ona sama mogła to zrobić teoretycznie. Był to jednak element gry politycznej – oficjalnie Elżbieta I nie mogła być związana bezpośrednio z uhonorowaniem człowieka, który – przynajmniej w oczach Hiszpanów – był piratem.

                    



Niektóre fakty z dzienników pokładowych

Fakt 1
"Pelican" i "Marigold" zostały zbudowane z drewna, w dokach stoczni w Aldeburgh, w hrabstwie Suffolk, i przetransportowane do Plymouth w 1576 r.

Fakt 2
Statek był galeonem. Galeon to wielki, wielopokładowy żaglowiec, używany początkowo przez europejskich żeglarzy. Trzymasztowy (lub cztero-), z ożaglowaniem rejowym, oraz łacińskim, uzbrojony w działa różnego kalibru (od kilkunastu do ponad setki dział). Pojemność galeonów sięgała 750 łasztów (tonaż od 100 do 600-700 ton, największe do 2300 ton). Długość kadłuba wahała się od ok. 20 do 55 m, szerokość od 5 do 14 m.

Fakt 3
Galeon sir Drake`a miał trzy maszty i pięć pokładów.

Fakt 4
"Golden Hind" była bardzo małym galeonem: długość 21,3 m; szerokość 5,8 m; głębokość 2,7 m.

Fakt 5
Tonaż "Golden Hind" wynosił 150 ton.

Fakt 6
Flagowy okręt Drake`a nazywał się pierwotnie "Pelican" ("Pelikan"). Drake przechrzcił go na "Golden Hind" podczas ekspedycji.

Fakt 7
Uzbrojenie "Golden Hind" stanowiło 18 dział różnego kalibru.

Fakt 8
"Golden Hind" była jedynym statkiem, który powrócił z wyprawy. Flota ekspedycji składała się z pięciu statków: "Pelican" ("Pelikan" - później Drake zmienił jego nazwę na "Golden Hind" - "Złota Łania"), "Elizabeth" (80 ton, 16 dział) - pod komendą Johna Wintera, "Marigold" (30 ton, 16 dział) – pod komendą Johna Thomasa, "Swan" ("Łabędź", 50 ton, 5 dział) – pod komendą Johna Chestera, "Christopher" (15 ton, 1 działo) – pod komendą Toma Moone`a.

Fakt 9
Kiedy okręt wrócił do portu w Plymouth, odbyła się wielka uroczystość powitalna. W dniu nadania Drake`owi tytułu szlacheckiego, statek udekorowano transparentami i flagami (z których kilka do dziś można podziwiać w Buckland Abbey, w Devon), a na jego pokładzie królowa Elżbieta I zjadła z nowo mianowanym sir Drake`em uroczysty obiad.

Fakt 10
Ekspedycja trwała 2 lata, 10 miesięcy i 18 dni. Łącznie: 1017 dni.


Oby się lepiej żyło. Załodze...?
Czyli o warunkach życia na pokładzie, szkorbucie i o tym, jak bić wroga.

Warunki życia na statkach Drake`a były naprawdę podstawowe. Na pokładzie małych statków należących do ekspedycji, musiała się pomieścić spora załoga, uzbrojenie i towary pod pokładem. Żeglarze spali w niewygodzie, ciasnocie, na mokrym pokładzie „Golden Hind”. O hamakach nie mieli co marzyć, gdyż te pojawiły się na angielskich statkach dopiero po 1596 r.

Statki w czasach Tudorów mogły zabrać na swój pokład wystarczającą ilość żywności, by załoga mogła w czasie rejsu z niej korzystać. Ponieważ na pokładzie brakowało lodówek :) - żeglarze znajdowali inne sposoby na utrzymywanie żywności w stanie zdatnym do spożycia, nawet po długim czasie (np. soląc mięso, ryby i przechowując je w beczkach). Jednak takie pożywienie nie smakowało najlepiej. Warzywa, a nawet jajka - były z kolei piklowane. Na niektórych statkach można było znaleźć suchą żywność, jak np. ryż. Wiele statków zabierało też na swój pokład żywe zwierzęta - od których można było pozyskać jajka, czy mleko, lub po prostu zabić je i przyrządzić z nich smaczną pieczeń w czasie rejsu. Potrawy gotowano na otwartym ogniu, w kuchni ulokowanej na pokładzie, na dziobie statku. Kuchnia ta miała trzy ściany, na których opierała się belka, na której z kolei zawieszano garnki i dzbany.

Na papierze, oficjalnie, elżbietańskim żeglarzom żyło się na statkach bardzo dobrze. W rzeczywistości - jedynie na kilku jednostkach faktycznie tak było. Członkowie załóg całej reszty jednostek byli zdani na łaskę i niełaskę przekupnych handlarzy, niesłownych oficerów zaopatrzeniowych - i, dość często - swojego własnego kapitana. Podstawowy prowiant obejmował: chleb, piwo, suchary, rybę i solone mięso. Wyłącznie kapitan posiadał prywatną spiżarnię, w której z pewnością nie brakowało dobrego wina. Świeże mięso (świnie i kury) na pokładach należało do ekskluzywnego wręcz pożywienia. Na co dzień spożywano jednak owo mięso konserwowane solą. Bardzo często jednak zapasy jedzenia się psuły, a mimo to i tak zostawały wydawane żeglarzom jako racje żywnościowe. Było to jednym z głównych powodów narzekań załogi, krążyła też powszechna opinia, że więcej żeglarzy zmarło po zjedzeniu obiadu, niż od kul wroga...

Przykładowe menu pokładowe:

Dzień Rybny - poniedziałek, środa, piątek
1. Suchary (0,5 kg). Bardzo twarde suchary, dodajmy. Coś przypominającego swoją konsystencją dzisiejsze suchary dla psów.
2. 1 galon piwa (ok. 4,5 l)
3. Masło (57 g) - podawane w dni "rybne"
4. Ser (113 g) - podawane w dni "rybne"


Dzień Mięsny - wtorek, czwartek, sobota, niedziela
1. Suchary (0,5 kg)
2. 1 galon piwa (ok. 4,5 l)
3. Wołowina (1 kg)

Jeśli chodzi o zdrowie i leczenie - też nie było najlepiej. Jedynie na większych statkach był chirurg lub lekarz, odpowiedzialny za opatrywanie ran, składanie złamanych kości, większe lub mniejsze operacje - ale powszechnym i największym problemem zdrowotnym był szkorbut (spowodowany m.in. przez niedobór witaminy C), a tutaj leczenie dostępne wówczas nic nie dawało. Niektórzy kapitanowie, by zapobiec szkorbutowi, stosowali na pokładach swoich statków specjalną dietę, wzbogaconą o obowiązkową porcję owoców. Większość jednak uznawała to za nieprzydatną fanaberię i wydatek, z politowaniem i rozbawieniem patrząc na kapitanów karmiących swoich żeglarzy owocami. Metoda "owocowa" została potwierdzona oficjalnie jako środek zaradczy na szkorbut dopiero 150 lat później. Innym problemem była higiena osobista, a raczej jej brak. Żeglarze rzadko kiedy się myli i z reguły mieli tylko jedno ubranie na czas całego rejsu, niektórzy posiadali drugie ubranie - "nocne", na zmianę.

Zazwyczaj połowa ludzi z załogi nie wracała z takich rejsów. Śmierć, choroby, wypadki i inne okoliczności dotykały żeglarzy na każdym kroku. Codziennością była niewygoda, przemoczone ubrania, czasem głód, sztormy, fizyczna praca - dzień za dniem. Taka podróż mogła zahartować największego szczura lądowego...Na usta ciśnie się pytanie: "Po co więc w takim razie w ogóle ruszać na morze?". Cóż... Życie na morzu było ciężkie. Ale życie na lądzie - również. XVI wiek był okresem, kiedy ludzie z reguły rzadko kiedy opuszczali swoje miasta, wioski. Wypłynięcie w morze było więc niesamowitą przygodą, w dodatku dość dobrze płatną. Poza tym - zaciągając się do załogi jakiegoś kapra, np. Drake`a, można było liczyć na to, że zyska się tym samym sławę, chwałę, zdobędzie się mniejsze lub większe bogactwa, takie jak załoga ekspedycji "Golden Hind".

Kiedy angielskie i hiszpańskie statki spotykały się na morzu, nieuchronnie rozpoczynała się bitwa. Każdy z kapitanów chciał ją wygrać w sposób odmienny, niż przeciwnik. Anglicy mieli mniejsze i szybsze statki, i mogli ponawiać strzały z dział szybciej, niż Hiszpanie (kwestia konstrukcji). Hiszpanie z kolei mieli większe statki, które mogły zabierać na swoje pokłady dużo więcej żołnierzy, niż statki angielskie. Ale szybkość oddawania strzałów była mniejsza, niż w przypadku dział angielskich. Powodowało to, że w czasie bitwy Anglicy starali się trzymać z dala od statków hiszpańskich, usiłując zatopić je kulami armatnimi. Hiszpanie natomiast usiłowali podejśc jak najbliżej Anglików, i zabordażowac ich statki. Anglicy z kolei, wykorzystując taktykę przeciwnika, pozwalali często podchodzić Hiszpanom jak najbliżej, ryzykując abordaż, ale jako że Anglicy mieli na statkach lepsze działa i ich okręty były szybsze - z bliska wówczas ostrzeliwali hiszpańskie statki i zdobywali je, lub szybko uciekali, jeśli nie dało rady przejąć okrętu.


Tajemnica "Pelikana"

„Golden Hind” nosiła pierwotnie nazwę „Pelican”. Nie było w zwyczaju zmieniania nazwy statku w połowie resju, dlaczego więc Francis Drake przechrzcił swój okręt?... Generalnie panuje zgodna opinia, że „Golden Hind' została tak nazwana na cześć sir Christophera Hattona (1540-1591), który był głównym sponsorem ekspedycji, obok królowej Elżbiet I, Roberta Dudleya, earla Leicester, sir Francisa Walsinghama, sir Williama Wintera i Johna Hawkinsa – kuzyna Francisa Drake`a. Hatton podsunął pomysł podróży oraz oddania dowodzenia nią Drake`owi. Herb rodowy Hattona zawierał sylwetkę łani, od której wzięła się nazwa okrętu. Drake przyjął także motto Hattona ”Cassis Tutis Sima Virtus” („Najlepszą zbroją jest odwaga”). Tak więc „Pelikan” stał się „Złotą Łanią” 20 lipca 1578 r., tuż przed wpłynięciem do Cieśniny Magellana. Z pewnością jednak fakt sponsoringu przez sir Hattona nie był jedynym powodem do zmiany oryginalnej nazwy statku. Być może Drake chciał w ten sposób – okazując mu tak duże względy - zadowolić Hattona, zniechęconego do niego z powodu problemów, jakie napotykała wyprawa, jak chociażby bunt członków załogi pod wodzą Thomasa Doughty`ego, którego osądzono w trakcie wyprawy i skazano na śmierć przez ścięcie. Doughty był angielskim dżentelmenem, poszukiwaczem przygód, a na dodatek osobistym sekretarzem sir Hattona... Być może, nadając nowe imię, związane z Hattonem – Drake chciał zminimalizować reperkusje, jakie mogły wynikać z egzekucji Doughty`ego...


Oryginalna „Golden Hind”

Dokładne badania zapisków i dokumentów z tego okresu niestety nie przyniosły zbyt wielu wiadomości na temat historii oryginalnego statku. Bardzo prawdopodobne jest, że był to pryz pochodzący z wcześniejszych ekspedycji pirackich. Najprawdopodobniej był to klasyczny przykład XVI-wiecznego statku wojennego, na etapie przemiany karaki w galeon. Po zakończeniu wielkiej wyprawy dookoła świata - „Golden Hind” stała w suchym doku przez jakieś 100 lat, jako monument, upamiętniający wielkie dokonania Drake`a, ale z powodu używania miernych ówczesnych technik konserwacyjnych, została strasznie zaniedbana, a drewniana konstrukcja spróchniała doszczętnie, i pomimo wielokrotnych napraw – runęła. Jedyną pozostałością po niej jest... krzesło. Krzesło zrobione z oryginalnego drewna, pochodzącego z „Golden Hind”, znajduje się w Bodleian Library, w Oxfordzie. A XIX-wieczna kopia tego krzesła może być do dziś oglądana w domu należącym niegdyś do Drake`a, w wielkim hallu Buckland Abbey, w hrabstwie Devon.


„Golden Hind” - współcześnie.

„Golden Hind”, którą możemy oglądać dzisiaj, zacumowana na Tamizie, przy London Bridge, jest repliką, zbudowaną wg najwyższych standardów w stoczni w Appledore (Devon). Jej kil został postawiony 30 września 1971 r., a nowa „Golden Hind” w całości objawiła się światu 5 kwietnia 1973 r. , zwodowana przez księżnę Devon, przy czynnym udziale butelki... miodu, zamiast tradycyjnego szampana. Statek wypłynął w rejs dookoła świata, by w 1980 r. powrócić do Anglii na obchody 400. rocznicy wyprawy sir Francisa Drake`a. Ten wspaniały statek odbył jeszcze kilka rejsów wzdłuż wybrzeży angielskich, oraz jeden rejs do Kanady, zanim na stałe wrócił do Londynu, w 1991 r.


Drake. Francis Drake.

Sir Francis Drake urodził się w 1541 lub 1542 r., w Tavistock (Devon, Anglia). Drake był jednym z najsławniejszych ludzi w czasach elżbietańskich. Jako żeglarz, poszukiwacz przygód, nawigator, podróżnik, polityk, inżynier, awanturnik, pirat i właściciel ziemski – stał się legendą swoich czasów.



1541 Prawdopodobniej: 1942, Sir Francis Drake urodził się w Crowndale, w Tavistock (Devon, Anglia)
1549 Wraz z rodziną przeprowadza się z Devon do Thames, w Medway (Anglia)
1566 Pierwsza wyprawa do hiszpańskich kolonii
1569 4 lipca poślubił Mary Newman
1570 Wyprawa rozpoznawcza do Indii
1572 Atak na Nombre de Dios.
1574 Podróż do Irlandii z earlem Essex
1577 Wyprawa dookoła świata
1581 Pasowany na szlachcica, na pokładzie „Golden Hind”, 4 kwietnia. Otrzymał na własność Buckland Abbey, tytuł Mayor of Plymouth, MP of Bossinney.
1583 Umiera bezdzietnie jego żona, Mary.
1584 Wyprawa do Zachodnich Indii
1585 Poślubia Elizabeth Sydenham. Obejmuje dowództwo nad wyprawą do Spanish Main.
1587 Atak na Cadiz.
1588 Bitwa z Armadą. Dowodzi 38 okrętami, pod komendą lorda Howarda.
1589 Wyprawa do Lizbony
1590 Opracowuje plany obronne dla Plymouth. Przenosi przemysł stoczniowy do Plymouth z Dartmoor.
1595 Ostatnia wyprawa na Karaiby, z Johnem Hawkinsem. Hawkins umiera na febrę, w grudniu
1596 Drake umiera na dyzenterię, na pokładzie, 28 stycznia. Jego pogrzeb odbył się na morzu, przy Puerto Bello.


W czasie opracowywania materiałów i tłumaczeń - wykorzystano materiały m.in. znalezione na stronach internetowych:
www.goldenhind.co.uk
www.martinships.com
www.mariner.org
www.reformation.org




autor Joanna Krakowiecka (Jayin) (Naczelna Służba ds. Aktualności, Koncertów, Śpiewnika i Całej Reszty), 27.05.2009 r.