W trakcie odbywającego się właśnie w Łodzi "Mediatravel" - Festiwalu Odkrywców i Podróżników nie zabrakło akcentów żeglarsko-szantowych. Prócz spotkań z kapitanem Waldemarem Mieczkowskim (który opowiadał o przejściu dookoła przylądka Horn) czy Mirą Urbaniak, w Łódzkim Domu Kultury mieliśmy okazję gościć zespoły: EKT Gdynia, Ryczące Dwudziestki oraz Gdańską Formację Szantową.
Koncert w osławionej "Kubrykami" sali ŁDK-u rozpoczął się występem EKT Gdynia, którzy zagrali swoje stare, znane wszystkim piosenki, m.in.: "Niepoprawny gość", "Morze, moje morze". W połowie występu kapitan Waldemar Mieczkowski połączył się telefonicznie z kapitanem Romanem Paszke, który próbuje pobić rekord szybkości opłynięcia Ziemi. Roman Paszke niestety nie miał optymistycznych wiadomości: między innymi połamany ster zmusił ich do zawinięcia do Kapsztadu.
Koncert EKT został wznowiony, zespół zagrał jeszcze między innymi "Gdzie ta keja", w pewnym momencie dołączył do nich Yasieq z Ryczących Dwudziestek (oczywiście - bas!). Na życzenie publiczności Messalina oznajmił: "Okazało się, że znamy jeszcze jedną piosenkę" i zagrali bis :)
Następnie odbyło się losowanie bezpłatnego rejsu Zawiszą Czarnym. Sponsorem rejsu jest Tawerna Margot (współorganizator Mediatravel), gdzie również przez caly czas trwania Festiwalu odbywają się koncerty szantowe oraz spotkania z Mirą Urbaniak. A poza festiwalem można w tawernie często spotkac kapitana Mieczkowskiego z gitarą :)
Na scenie pojawiły się Ryczące Dwudziestki, zapowiadany kwartet, który niespodziewanie przemienił się w kwintet :) Panowie dali popis swoich umiejętności, rzeczywiście potrafią zrobić sporo ze swoimi głosami. Usłyszeliśmy kilka standardów, m.in.: "Śmiały harpunnik", "Hand over hand", "Rio Grande". Nie obyło się też bez "Hiszpańskich Dziewczyn". Prócz tego były kawałki "instrumentalne" wykonane przy pomocy wyłącznie gardeł... Jestem pełna podziwu :)
Jako ostatni zespół na scenie pojawiła się Gdańska Formacja Szantowa z Waldemarem Mieczkowskim na czele (Mira Urbaniak określiła go jako "najprzystojniejszego kapitana" :-)) Zespół zagrał - między innymi - kilka własnych piosenek, na które warto zwrócić większą uwagę, na przykład piękną balladę o zielonych oczach córki rybaka z Helu :)
Koncrt zakończył się tradycyjnym "Pożegnaniem Liverpoolu", po którym wszyscy pobiegli do Tawerny Margot na mniej oficjalny ciąg dalszy wieczoru przy piwku.
W ramach Mediatravel odbędzie się jeszcze dziś (sobota, 27.03) koncert EKT Gdynia - w patio Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej, o godzinie 20.00. Wstęp wolny. Zapraszamy serdecznie :) Beata Ciszewska (Psyche, nadworny fotograf ;-)), 27.03.2004 r.
|