18.06.2005r. Miesięcznik ŻAGLE:
"Dziś około godziny ósmej nad ranem, gdy dezeta BO-WARMIA POL 5943 miała do Kołobrzegu około 20 mil, doszło do tragicznego wypadku. Przy wietrze wiejącym z siłą 6-7B i przy bardzo wysokiej fali, wypadł za burtę kapitan Paweł Koprowski. Załoga natychmiast podjęła akcję ratunkową. W bardzo trudnych warunkach udało się podjąć żeglarza na pokład. Mimo długo prowadzonej reanimacji Paweł Koprowski zmarł..."
Fragmenty książki Jerzego S. Łątki "Rozfalowana ziemia – dzieje ruchu szantowego w Polsce", która ukaże się nakładem wydawnictwa "HALS":
"...Urodzony w 1948 r. Pablo do 18 roku życia mieszkał w Kielcach i tu żeglował na Hornecie w klubie PTTK "Mewa". W wieku 13 lat przystąpił do egzaminu na żeglarza. Wymagane było bowiem ukończenie 14 lat, toteż przyszły student prawa UJ sfałszował datę urodzenia w swej legitymacji szkolnej. Miał szczęście do instruktora. Lokalny "guru" młodych żeglarzy Janusz Okupny, na rejsach mazurskich, przy ognisku śpiewał a capella piękne, mało znane pieśni morza. Pablo wspomina go z rozrzewnieniem. "Wychował pokolenia żeglarskie, nawet mistrza Polski seniorów w klasie Finn. Miał dobry glos, mocny, lekko chropowaty, o pięknej matowej barwie. Pamiętam taką pieśń. Ach czy popłynę kiedyś tam, gdzie bursztynowe słońce pali, a lądy które znamy z map widnieją w jaśniejącej dali. To właśnie wtedy, kiedy to po raz pierwszy zaśpiewał to właśnie przy ognisku, zrozumiałem, że muszę żeglować, choćby po to tylko, by zobaczyć te lądy, które znam z mapy. A jako pacholę, do dziś zresztą uwielbiałem i uwielbiam, żeglować palcem po mapie". Od 1966 r. zaczął sam zbierać żeglarskie "pieśni". Cudzysłów pochodzi od Pabla, bo zawsze wymagający i krytyczny – poziom artystyczny tych utworów ocenił: "to przede wszystkim straszny chłam tekstowy. Był i do dzisiaj tak zostało".
"..."Zbierałem gdzie tylko się tylko dało. Przeczytałem wszystkie książki na temat morza i żeglugi, jakie się do tego czasu ukazały drukiem. Najczęściej jednak słowa piosenek spisywałem od ludzi. Miałem wtedy już za sobą ponad 10 lat ostrego żeglowania. Ale przełomem był słynny śpiewnik ŻKT PTTK "Rejsy" wydany w Warszawie, z nutami do melodii piosenek. Ja nut wprawdzie nie znam, ale moje siostry znały i je zamęczałem każąc lecieć solfeżem, melodię zapamiętywałem i tak szło. Materiały, które żebrałem pisałem na maszynie i ręcznie"..."
"...Pablo konsekwentnie broni się przed "podejrzeniami", iż stał się sprawcą szantymanii w Polce. Nic nie wymyślił, nic nie stworzył. Wszystko było. "Choćby Opera żeglarska spółki Jan Tomaszewski (muzyka) i Janusz Kasprowy (teksty). To z tej opery, którą puszczano w pierwszym programie Polskiego Radia nagrałem to na szpulowca i wprowadziłem w środowisko żeglarskie takie utwory jak: "Ja stawiam", "Grzeczny Jan", "Historia Sama Browna", "To był diabelnie długi rejs" i wiele innych"..."
W dniu 17.07.2005r. w Studiu "GRAM" Radia Kielce o godzinie 18:00 rozpocznie się koncert poświęcony pamięci kapitana Pawła "Pabla" Koprowskiego. Organizatorami koncertu są Stowarzyszenie Żeglarsko-Szantowe "GEJTAWY", KTW "MEWA" oraz Radio Kielce.
Koncert transmitowany będzie przez Radio Kielce. Poza zasięgiem Radia Kielce można będzie wysłuchać koncertu na stronie internetowej www.radio.kielce.com.pl.
Prezydent Miasta Kielce Wojciech Lubawski objął koncert patronatem honorowym.
W wypadku pytań prosimy o kontakt mailowy gejtawy@wp.pl lub telefoniczny +48 600 038 736.
Informację nadesłał:
Marek Szymański
Stowarzyszenie "GEJTAWY"
www.szantanasukces.pl
Mazurskie zdjęcie "Pabla" zrobila Anna Ozaist-Przybyła, natomiast zdjęcie sceniczne pochodzi z archiwum festiwalu "Kubryk".
Joanna Krakowiecka (Jayin) (Naczelna Służba ds. Aktualności, Koncertów, Śpiewnika i Całej Reszty), 15.07.2005 r.
|