Powrót do strony głównej Aktualności
Port Pieśni Pracy - tychy.szanty.pl : Niech nam żyją Perły i Łotry!

Podczas sobotniego koncertu Portu Pieśni Pracy mieliśmy okazję obchodzić 10-lecie działalności zespołu "Perły i Łotry Shanghaju", którego członkowie używają obecnie nazwy "Perły i Łotry".

Zespół

Jakkolwiek może popularność zespołu nigdy nie była tak wielka, jak takich super-grup jak "Mechanicy Shanty", czy "Ryczące Dwudziestki", ale "Perły" zawsze miały liczne grono swoich wielbicieli, do których również ja mam zaszczyt się zaliczać. Zespół należy do tych nielicznych, które wydały kilka kaset i płyt i o żadnym z tych wydawnictw nie można powiedzieć, że było słabsze od poprzedniego lub, że było jego powieleniem.

Zespół zawsze mozna było rozpoznać po bardzo starannych aranżacjach i nietuzinkowym podejściu do swoich, głównie klasycznych w charakterze, utworów. Początkowo były to głównie szanty i ballady wykonywane a capella. Od jakichś dwóch lat "Perły" śmielej zaczęły używać instrumentów i robią to z powodzeniem, ale nadal w wielu utworach używają wyłącznie swoich głosów.

Nagrania

Z fonograficznych dokonań członków zespołu z ostatnich lat z czystym sumieniem mogę gorąco polecić... wszystkie!!! Po pierwsze jest to fantastyczna płyta "Kanał Lewy, Kanał Prawy", której tytuł pośrednio wskazuje na obecne do dziś w ich muzyce fascynacje muzyką z kręgu anglojęzycznego z jednej oraz bretońskiego z drugiej (uwaga: całkiem niedługo będzie można wygrać jeszcze jeden egzemplarz tej płyty w konkursie na SAP).

Po drugie, polecamy Wam najnowszą produkcję zespołu zatytułowaną "Perły w sieci", wyjątkowo udaną kompilację przeważnie najnowszych utworów z dorobku zespołu. Po pierwszym wysłuchaniu ostatecznej wersji materiału pomyślałem sobie, że ta płyta to jakby zapis koncertu, który chciałbym usłyszeć na żywo - i to właśnie w Tychach to się spełniło! Zanim przejdę do opisu owego koncertu powiem tylko, że w tym miejscu relacji przez kilka godzin znajdowała się informacja o tym, że pierwsza osoba, która wyśle do mnie maila z opisem, co znajduje na froncie okładki płyty (a my uznamy, że wie o czym pisze ;-) otrzyma od nas płytę "Perły w sieci". Nagroda już zaklepana (otrzyma ją Witek O. z Zielonej Góry), ale nie martwcie się - w przyszłości także planujemy urządzać takie konkursy z zaskoczenia z drobnymi upominkami (parę płyt jeszcze u nas czeka na rozdanie).

"Perły i Łotry" na scenie. Przed nimi leży akordeon - instrument wykorzystywany w wielu ich utworach.

Od lewej: Michał Smoliński "Misiek", Sławomir Olko "Solo", Adam Saczka "Młody", Wojciech Harmansa "Muzyk" oraz Michał Gramatyka "Doktor"

"Perły" to grupa bardzo "medialna", ich występy ogląda się z dużą przyjemnością

Trzecim, polecanym albumem nie jest akurat płyta "Pereł", lecz wypada o niej wspomnieć, gdyż jej współtwórcą jest Grzegorz Majewski, jeden z założycieli "Pereł i Łotrów Shanghaju". Jest to wydana niedługo przed Gwiazdką płyta będąca zwieńczeniem międzynarodowego projektu "Poles Apart" zatytułowana "On, My, Ocean". Na płytę składają się przede wszystkim solidne, tradycyjne pieśni morza, a wśród nich zdarzaja się takie prawdziwe perły, jak zaaranżowana w bogatym wokalno-instrumentalnym brzmieniu "Saltpetre Shanty", dla której trudno mi znaleźć inne określenie jak arcydzieło!

Koncert

Powróćmy do zespołu, a właściwie do tego, co działo się w sobotni wieczór w sali Szkoły Muzycznej w Tychach. Było jasnym, że "Perły i Łotry", jako gospodarze festiwalu, będąc na "swoim terenie" mogli czuć się swobodnie, ale to co zobaczyłem przeszło moje najśmielsze oczekiwania! Naprawdę dawno nie widziałem tak udanego występu jakiegokolwiek zespołu żeglarskiego. Chłopaki chyba przeszli samych siebie i zrobili prawdziwy show szantowy. Nie będę się rozwodził nad walorami muzycznymi, a te zapewniam, były jak najlepsze. Naprawdę, jeśli słyszeliście ich najnowszą płytę, to wiecie czego można się spodziewać, nie ma tu absolutnie mowy o żadnych przypadłościach, kiedy zespół świetny studyjnie na koncertach wypada bladziej, o nie!

Od pewnego czasu "Perły i Łotry" niejako odkurzyły swój sceniczny wizerunek i teraz są zespołem, który nie tylko miło słuchać, ale i można z zainteresowaniem oglądać. Tym razem do delikatnych elementów choreograficznych zespół dołożył też małe happeningi stanowiące zabawę dla publiczności. Było więc wspólne z widownią przerzucanie bel bawełny w rytm "Roll the Cotton" (i nie ważne, że "bawełna" była wyjątkowo lekka i dało się ją schrupać ;-), było wzniecenie tumultu na sali przy "Bijatyce", a w końcu przezabawna zapowiedź jednego z utworów po francusku przez "Sola" z natychmiastowym polskim tłumaczeniem przez "Doktora". Tym bardziej nie dziwi spontaniczne odśpiewanie im przez publiczność na zakończenie występu "100 lat".

Przekonaliśmy się, że "Perły i Łotry" są w wyśmienitej formie. Mamy nadzieję, że dopomoże im to nie tylko dalej się rozwijać muzycznie, ale także nadal współorganizować tak udany i ważny festiwal, jakim jest Port Pieśni Pracy - tychy.szanty.pl.

Sto lat, chłopaki!!!

  Tekst: Wilczy. Zdjęcia: psyche.

autor Marcin Wilk (Redakcja "szanty.art.pl"), 05.02.2002 r.