Powrót do strony głównej Aktualności
Szanta na Sukces - sukcesem wśród festiwali ArchiwumNowsza notkaStarsza notka

Zespół The Grogers - zwycięzcy



Zespół Passat - zdobywca III miejsca


W dniach 20-22 maja w Kielcach odbył się finał jednego z ciekawszych festiwali muzyki żeglarskiej, w jakim udało mi się uczestniczyć, a mianowicie festiwal "Szanta na Sukces". Formuła konkursu zakłada comiesięczne spotkania eliminacyjne, których laureaci spotykają się na wielkim finale. Dodatkowo w czasie tegoż finału każdy z "podmiotów lirycznych ;)" ma za zadanie wykonać 4 utwory: 2 własne, 1 losowany z wybranej wcześniej przez siebie kategorii oraz 1 piosenkę obowiązkową dla wszystkich.
Żaden z innych przeglądów konkursowych w Polsce nie może poszczycić się tak oryginalnym sposobem przesłuchiwania;) początkujących wykonawców, stąd też do Kielc zjechali tłumnie wielbiciele żeglarskiego grania z całego kraju. Z pewnością było warto!!! Pogoda urocza, towarzystwo zacne a i zabawa - zarówno na scenie jak i poza nią - przednia:)
Organizatorzy dołożyli wszelkich starań aby zespoły biorące udział w festiwalu czuły się znakomicie i trzeba przyznać, że wyszło im to całkiem nieźle :) Wiadomo, że nawet prawdziwi żeglarze muszą czasami jeść (choć sami o tym często zapominają), dobrze by było też od czasu do czasu pospać (przynajmniej odrobinkę), nie wspominając już o nadrobieniu zaległości w kontaktach towarzyskich ;) To (i nie tylko to) właśnie zapewniono nam - występującym, za co serdecznie dziękuję w imieniu swoim i reszty konkursowiczów:)
Moim zdaniem wielkie brawa należą się Panu Akustykowi, który do utraty sił własnych dzielnie nagłaśniał wszystko, co działo się na scenie, słowa uznania również dla tych, którzy zajmowali się transmisją internetową, no i oczywiście nie można zapomnieć o przemiłych Zapowiadających, którzy uwijali się jak małe samochodziki, by zabawić;) publiczność między występami poszczególnych zespołów:)
W tym miejscu chciałabym również podziękować Szanownemu Jury - za pracę i cenne rady, jakich udzieli młodym (duchem na pewno) zespołom oraz możliwość prowadzenia inspirujących dyskusji na tematy wszelakie, do wczesnych godzin rannych;)

Na koniec, żeby nie było zbyt słodko;) kilka moich osobistych uwag, a właściwie pytań:

  1. dlaczego wszystko odbywało się z zegarkiem w ręku? 10 minutowa obsuwa to jeszcze nie koniec świata:)
  2. czemu festiwal trwa tylko 3 dni a nie np. miesiąc? ;)
  3. dlaczego Passatowe samochody zawsze muszą odmawiać posłuszeństwa, gdy wybieramy się do Kielc?... to pytanie z serii tych czysto retorycznych ;)

Podsumowując:

Zwycięzcom - gratulujemy
Organizatorom - dziękujemy
Publiczność - pozdrawiamy

Uzewnętrzniała się ze swych kieleckich przeżyć - Aleksandra "Pola" Jędrzejec (Passat). Dziękujemy!

autor Beata Ciszewska (Psyche, nadworny fotograf ;-)), 01.06.2005 r.